Sesja ciążowa przepełniona romantyzmem
Patrycja i Maciek zaprosili mnie na spacer! Sesja ciążowa staje się coraz popularniejsza wśród kobiet, to fantastyczne, bo w albumach (kocham albumy!) widnieją zdjęcia z przeróżnych okresów życia, do których zawsze można wrócić i się wzruszyć (ja do swoich wracam bardzo często!). Teoretycznie mamy całe 9 miesięcy na nią (no dobra, może pierwsze miesiące nie należą do najprzyjemniejszych), ale nie każdy miesiąc jest odpowiedni. Najlepiej, gdy taką sesję wykonuje się w okolicy siódmego lub ósmego miesiąca, kiedy brzuszek jest pięknie zaokrąglony oraz bardzo widoczny. Sesja ciążowa to nic innego jak czas na spacer, jeśli jesteście na niej we dwoje tym lepiej, bo wszystko dzieje się naturalnie, a ponieważ zawsze na pierwszym miejscu stawiam Was i dbam byście czuli się przed obiektywem luźno, to spacer jest fajnym czasem na wyłapanie wszystkich momentów, które są częścią Waszej codzienności. Ta sesja z pewnością nie będzie dla Was stresem, luźna atmosfera podczas zdjęć pozwoli Wam choć na chwilę uciec nawet od codziennych problemów.
Dziś chciałabym Wam przedstawić Patrycję i Maćka, których poznałam? 8 lat temu, podczas wycieczki szkolnej do Paryża! Serducho niesamowicie mi urosło, gdy napisali do mnie po tylu latach! W trakcie sesji wspominali, że zrobiłam im wtedy zdjęcie które mają do dzisiaj. Żeby było śmieszniej ? właśnie po sesji ciążowej Patrycji i Maćka zaplanowaną miałam wycieczkę do Paryża. To nie mógł być zbieg okoliczności, to miasto miłości potrafi zaskoczyć jeszcze przed wyjazdem. TUTAJ możecie przeczytać jak było i jak zaoszczędzić we francuskiej stolicy trochę euro.
Wrześniowy zachód słońca, który tego dnia rozpościerał się nieopodal mojego domu koło Rybnika okazał się być przepięknym tłem dla sesji brzuszkowej. Podczas sesji mieliśmy niezły ubaw, było wiele uśmiechów, buziaków i niesamowitego luzu, którego tak bardzo czasem brakuje nam w życiu codziennym. Gorąca miłość Patrycji i Maćka konkurowała z promieniami zachodzącego słońca! W pewnym momencie zaczęłam się zastanawiać czy to na pewno od słońca było nam tak ciepło? 😉
Sesja ciążowa to romantyczna przygoda, alternatywa dla sesji poślubnej i sposób na niezapomnianą randkę. Ostatnie miesiące ciąży wypełniają przyszłą mamę niesamowitą energią: są przepełnione miłością i oczekiwaniem. Bijąca z nich już wtedy troska o dziecko, ciepło i radość ze stanu błogosławionego są widocznie niemal na każdym zdjęciu. Warto do takiej sesji zaangażować partnera ? mamy wtedy pamiątkę nie tylko dla siebie, ale również doskonały pomysł na prezent dla przyszłych dziadków, rodziny czy też przyjaciół. Sesja ciążowa Patrycji i Maćka to idealny przykład udanej sesji. Rozluźnieni, zakochani ? mogli o mnie zapomnieć w trakcie sesji. A ja? Pamiętałam o nich, uwieczniając ich na kolejnych klatkach. Efekty możecie ocenić sami :)!